Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawelj
Dołączył: 06 Sie 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:10, 12 Sie 2013 Temat postu: Tluszczaki |
|
|
Czy ktoś z was może borykal się z tym problemem? Moja dziewczyna ma ich kilka odkąd jesteśmy na paleo przestały pojawiać się nowe , te które zostay mają tendencje do zmniejszania się i powiększania co parę tyg. Może ktoś miał podobny problem ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Beata1969
Dołączył: 05 Sie 2013
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Norwegia
|
Wysłany: Pon 17:02, 12 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Przyłączam się do pytania. Mój mąż ma ten sam problem. Moja znajoma zielarka, która robi dla mnie olejki do masażu, poradziła, aby przykładać surowe białko codziennie wieczorem. Po 3 miesiącach rzeczywiście odrobinę się zmniejszyły i zmiękczyły, potem przerwaliśmy kurację ze względu na częste wyjazdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olga
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:11, 12 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Z polskich ziół na tłuszczaki można stosować jaskółcze ziele.
10 łyżek suszonego jaskółczego ziela, 1/2 lira 70% spirytusu lub wódki.
Ziele zalać alkoholem i zostawić na 10 dni. Codziennie potrząsać.
Pić 2 x razy dziennie po 1 łyżeczce, najlepiej rozcieńczyć wodą.
Przepis z książki Pani Stefanii Korżawskiej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Olga dnia Pon 18:21, 12 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawelj
Dołączył: 06 Sie 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:08, 12 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Bardziej zastanawialo mnie kompleksowe podejscie, bo w tym przypadku będzie to lagodzenie objawów. Przegladalem zagraniczne fora i jedyne na co się natknalem to, że kawa, nabiał mogą być problematyczne i powiekszasc ilość tluszczakow, kolejnym problemem wskazywanym była wątroba która broni się w ten sposob przed toksynami i izoluje je przed reszta ciala, co wydaje się sensowne jak dla mnie. Jedynym skutecznym zabiegiem który znalazłem był stan ketozy, gdzie ludzie rzeczywiście osiagali fajne rezultaty. Jednak nie chciałbym kombinować z ketoza nie mając pewności z racji walki z nadnerczami i wysokim poziomem kortyzolu, ketoza byłaby kolejnym stresorem ;( W jaki sposób miałoby pomóc jaskolcze ziele i czy może ktoś je stosował?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
prostownik
Dołączył: 15 Sty 2015
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 10:58, 20 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
To jest to samo co GANGLION?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|