|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
świetlik
Dołączył: 07 Sie 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolszczyzna/Wrocław
|
Wysłany: Śro 12:33, 07 Sie 2013 Temat postu: Wpływ snu na trawienie |
|
|
Jak w tytule. Z moich obserwacji, że u mnie ogromne znaczenie ma to, jak długo śpię - gdy śpię krótko, przez cały dzień mój żołądek jest strasznie "przyspieszony", co chwila jakieś bulgotanie, natychmiastowe odczuwanie parcia po jedzeniu, itp. Gdy się z kolei porządnie roześpię (>10h) to w ogóle nie odczuwam, że trawię (co bardzo mi się podoba). Choć ubocznym skutkiem jest to, ze cały dzień jestem trochę zesztywniała, a jak próbuję wykonać jakieś ćwiczenia rozciągające, to jak po grudzie
Niestety ostatnio cierpię na bezsenność i sen ponad sześciogodzinny praktycznie zniknął, no ale to już inna kwestia. :/
Ma to jakieś podstawy naukowe (tzn. na chłopski rozum wydaje się to logiczne, ale i tak interesuje mnie, "jak to właściwie działa")? Jak jest u was?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
wiwi
Dołączył: 06 Sie 2013
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:38, 07 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
ostatnio szukałam na blogu jakiegoś posta i przez przypadek trafiłam na post o głodzie po śniadaniu, jak chcesz to sobie przeczytaj i tam było, że organizm nie rozróżnia stresorów i dla organizmu takie wybudzenie to stresor i po tym wzrasta kortyzol i to ma wpływ na jedzenie, a odnośnie jeszcze snu to moim zdaniem ma to kluczowe znaczenie dla naszego zdrowia, bo wtedy się regenerujemy
ja pamiętam jak będąc w klasie licealnej przez miesiąc nie mogłam spać i to było takie męczące, leżysz, przewracasz się z boku na bok i nic, po prostu stres mnie tak zżerał, przed samą maturą też tak miałam, pamiętam że egzamin z j pol pisałam na wpół przytomna ;d a co najlepsze bardzo dobrze go napisałam
dla mnie ten miesiąc bez snu, był początkiem problemów z jelitami, w sumie 2 miesiące po tym już miałam pierwsze objawy ze strony jelit czyli właśnie bulgotanie, przelewanie, takie uczucie przelewania w tyłku i zaraz parcie na stolec i do dzisiaj to mam i nie wiem sama jak z tym walczyć, wiem tylko że stres to jeszcze pogarsza, ale jak tu się nie denerwować jak siedzę na zajęciach w szkole i nagle mój brzuch wydaje takie dźwięki jakbym miała żaby w środku, albo z tyłka się wydobywa coś ala syczenie, jakbym miała węża...
no masakra :/
ktoś napisze od czego są te przelewania? bo ja już wiele szukałam informacji, jedyne co znalazłam to, że mało kwasu solnego, co w sumie z moją ilością stresu by się zgadzało, a to w sumie najbardziej mnie blokuje i od tego mi się zaczęło całe moje zjd, nawet mnie brzuch nie bolał, tylko ciągle przed każdym wyjściem się bałam, że może ktoś usłyszy, wiem, że to jest głupie i chore, no ale ja nie mogę, jak zaczynają się te bulgotki to mnie już skręca nawet spokojnie pomedytować nie mogę, jak się położę na plecach to zaraz koncert się zaczyna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MS
moderator
Dołączył: 30 Lip 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:52, 10 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Btrak snu to wielki stresor, w związku z tym szereg problemów może się pojawić w kontekście trawienia: zbyt małe wydzielanie kwasu żołądkowego i enzymów. zwiększony apetyt, wyższy poziom insuliny, problemy z jelitami np. dysbioza lub nieszczelna śluzówka...razem daje sporo miejsca dla złego funkcjonowania przewodu pokarmowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Honorata
Dołączył: 06 Sie 2013
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Sob 22:51, 10 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ja cały czas nie potrafię uregulować snu, od dziecka cierpię na bezsenność. Czasem po prostu nie śpię całą noc, zupełnie nie chcę zasnąć (wydaje mi się, że to kwestia stresu), czasem zasypiam po 2-3 godzinach. Po takiej bezsennej nocy mój układ trawienny jakby nie funkcjonuje, a jak funkcjonuje to głośno i bulgocząco.
Trochę lepiej się wysypiam od kiedy przeczytałam o całkowitym zaciemnianiu pokoju. Znaczy, tego akurat nie jestem w stanie zrobić, ale nakładam na oczy taką materiałową opaskę. Wyglądam w niej jak jakaś neurotyczna gwiazdka hollywood, zwłaszcza że jest czarna z różowym napisem princess (prezent urodzinowy ) ale działa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Honorata dnia Sob 22:52, 10 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wiwi
Dołączył: 06 Sie 2013
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:49, 11 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
to jest na pewno stres, czasem do tej pory przed ważnym , stresującym wydarzeniem nie mogę zasnąć, ale i tak jest o wiele lepiej niż kiedy byłam w klasie maturalnej, gdzie przez miesiąc nie mogłam spać :/
wiem, co musisz przeżywać i strasznie mi przykro, bo to jest takie uciążliwe
tym bardziej, że ja miałam zawsze tak, że mogłam spać i spać, a tu nagle nic, jesteś zmęczony i nie możesz zasnąć, ja to jeszcze wiem od mamy, że w tamtym okresie zasypiałam na chwilę np na 30 min i potem znowu przewracanie z boku na bok, a sen przychodził nad ranem, kiedy nie mogłam zasnąć
ze swojej strony, co mogę Ci poradzić to skupienie się na oddechu i takie całkowite wyłączenie, taki stan, że nie myślisz o niczym, ja tak robię, że głęboko oddycham, a poza tym to właśnie zaciemnienie pokoju, nie chodzenie późno spać i nie robienie sobie drzemek w ciągu dnia
jak miałam tak że przez miesiąc nie mogłam spać, potem znowu przed maturą, a później jeszcze na 1 roku studiów przed sesją to pamiętam, że w sem letnim na 1 roku przed, którymś egzaminem powiedziałam sobie, że trudno, co będzie to będzie, ja i tak zamierzam spać i nie wiem, może to jest dziwne ale podziałało i od tej pory śpię w miarę dobrze, nie jest to taki sam sen jak przed tymi problemami, ale już nie są to same nieprzespane noce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wiwi
Dołączył: 06 Sie 2013
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:50, 11 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
jeszcze tutaj po ang, chłopaki z scd lifestyle mają rady jak lepiej zasnąć
[link widoczny dla zalogowanych]
może komuś się przyda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
świetlik
Dołączył: 07 Sie 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolszczyzna/Wrocław
|
Wysłany: Pon 14:49, 12 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Och, no właśnie u mnie jest ten problem, że niestety nie mam sama pokoju i muszę zasypiać przy świetle (słabym, bo słabym, ale jednak), rano z kolei budzę się zazwyczaj, gdy słońce zaczyna świecić... No nic, kupiłam opaskę na oczy, mam nadzieję, że pomoże, bo naprawdę krótki sen fatalnie wpływa na moje trawienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dziuba
Dołączył: 05 Sie 2013
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Pon 15:14, 12 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Mój pokój jest zaciemniony maksymalnie, jak tylko mi się udało. Rolety, zasłonka zaciemniająca. Do tego poduszka na głowę i śpię.
W moim przypadku jakiekolwiek światełko (nawet takie od laptopa - przy podł. kabla) powoduje problem z zaśnięciem. Mąż się zawsze śmieje, jak musi poprawiać zasłonki, bo ja nie usnę
Dlatego jak tylko zrobi się jaśniej rano, ja wstaję. Bo światło dociera przez drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wiwi
Dołączył: 06 Sie 2013
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:59, 12 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
ja to nawet zasłonki nie mam, a okno mam od wschodu i mi jakoś światło nie przeszkadza, bardziej dźwięki i potrafię się wybudzić i już potem ciężko jest zasnąć
a tak w ogóle to dzisiaj noc spadających gwiazd... może warto powiedzieć życzenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dziuba
Dołączył: 05 Sie 2013
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Wto 5:49, 13 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Z dźwiękiem mam mniejszy problem. Kiedyś na dyskotece zasnęła. A malo wypilam. Ze zmęczenia.
Dzis w nocy idąc do wc poszła m pooglądać gwiazdy, ale nic nie widziałm. Może dzisiaj, bo też mają spadać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MS
moderator
Dołączył: 30 Lip 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:32, 18 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Bezsenność to ważny sygnał od organizmu. Najczęściej stres lub słaba praca tarczycy są problemem. Często też nieuregulowany poziom cukru gdy wybudzamy się w nocy. Opaska na oczy, stoperki i melina przed snem to pierwsza linia obrony. No i pamiętanie, że najbardziej regeneracyjna faza snu to ta przed północą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|