|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hellokitty
Dołączył: 01 Kwi 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk (Gdańsk)
|
Wysłany: Sob 13:04, 05 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
No wybiorę się chociaż przeraża mnie to trochę jak pomyślę, że nie trafię za dobrze...
A jak to z tymi orzechami, można jeść normalnie czy koniecznie trzeba namaczać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
opiotr
Dołączył: 05 Sie 2013
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:05, 05 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Można jeść normalnie.
Ja bym dla odmiany omijał lekarzy szerokim łukim, po co Wam te wszystkie badania?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 07 Sie 2013
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:42, 05 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Opiotr, rozumiem, że masz takie zdanie o lekarzach, bo sama ich omijam, zaufałam tylko mojemu endokrynologowi, dla którego dieta była równie ważna jak leczenie. Z zaburzeń hormonalnych nie jest łatwo wyjść samemu, przede wszystkim potrzebna jest właściwa diagnoza, a wtedy samemu można też już coś podziałać.
A dobrego endo warto poszukać drogą pantoflową lub poczytać opinie w necie. Ja do swojego jeździłam 120 km, bo w pobliżu mojej miejscowości nie ma dobrego.
Co do orzechów, jeżeli namaczałabym je przed zjedzeniem, to dzień wcześniej musiałabym przewidzieć ile ich zjem - a to jest ilość nieprzewidywalna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idun
Dołączył: 26 Sie 2013
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:22, 06 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Alex napisał: |
Co do orzechów, jeżeli namaczałabym je przed zjedzeniem, to dzień wcześniej musiałabym przewidzieć ile ich zjem - a to jest ilość nieprzewidywalna |
U mnie przewidzenie ilości orzechów do zjedzenia jest proste- tyle, ile jest Staram się kupować więc jak najmniejsze porcje. Ale niestety zjadam od razu, nie ma czasu na namaczanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hellokitty
Dołączył: 01 Kwi 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk (Gdańsk)
|
Wysłany: Nie 16:23, 06 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
No właśnie i to jest największy problem, od wczoraj zjadłam 200 g nerkowców, ehhh... Ale ostatni raz taki wybryk, kupuję mikser kielichowy, żeby robić własne mleka orzechowe, może ma ktoś jakiś sprawdzony model?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 07 Sie 2013
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 7:31, 07 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ale z drugiej strony jak fajnie mówić, że zjadło się dużo czegoś, co jest zdrowe Mam wrażenie, że narzekamy na te orzechy, a tak naprawdę cieszymy się, że możemy je jeść To nie są batoniki ani cukierki, ale za to jakie smaczne Szczególnie nerkowce, to są takie paleo słodycze Ja czasami dowalam sobie z tysiąc kalorii w postaci nerkowców przed samym snem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alex dnia Pon 8:21, 07 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
hellokitty
Dołączył: 01 Kwi 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk (Gdańsk)
|
Wysłany: Sob 18:09, 12 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Jestem po wizycie u ginekologa, TSH 2,135 czyli niby w normie...Odesłał mnie do endokrynologa, więc po Świętach idę na 100%.
Ale teraz mam inny problem, ostatnio ciągle mam wzdęcia i jakby biegunkę, do tego stolec jest zielony i dosyć mocno go czuć, przepraszam że tak piszę, ale nie wiem co się dzieje, nigdy tak nie miałam:( Nadal nie jem zbóż i nabiału, moja dieta wygląda teraz mniej więcej tak:
Śniadanie: jajecznica z warzywami lub koktajl z mlekiem migdałowym, wiórkami kokosowymi, truskawkami, bananem, awokado
II śniadanie: migdały
Obiad i kolacja: kurczak lub łosoś, brokuły/kalafior/cukinia
Jest ok?
Znalazłam gdzieś w artykułach MS że kolor zielony oznacza, że pokarm trawi się za szybko, to może być to?
Dodam, że kupiłam jednak enzymy z Now Foods, doszłam do 2 tabletek, może to jakaś zła reakcja albo organizm się przyzwyczaja?...
Proszę doradźcie coś, wiem że nie poprawi mi się od razu, ale jak na razie jest gorzej a to jest dobijające:( Nie przejmować się i kontynuować? Do tego dzisiaj Dzień czekolady(!), niedługo Święta, a tu nie dość że się męczę, to jeszcze nie widać żadnych efektów...
Aha, kupiłam już blender i myślę, żeby dodać sobie do codziennego jadłospisu koktajl warzywny, np. sałata, szpinak,marchew, seler, kiwi, jabłko itd., pomogłoby? Bo chyba będzie mieć takie same właściwości jakbym zjadła to wszystko na surowo co jest dużo trudniejsze?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez hellokitty dnia Sob 18:13, 12 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
opiotr
Dołączył: 05 Sie 2013
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:20, 12 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Wyrzuć na początek owoce i inne tam mleka migdałowe. Na obiad lepsze by była wieprzowina lub wołowina zamiast kurczaka.
Surowych warzyw lepiej na początek nie jeść. Nie łatwiej na obiad zrobić wywar na żeberkach albo szpondrze wołowym z włoszczyzną.
Jajecznica najlepsza jest z boczkiem a nie warzywami .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|