|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malditabruja
Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:56, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Kitka też miałam, teraz mam tylko psa. Ale mój kot był złośliwą mendą, a nie przytulakiem ;D Tak czy inaczej, fajnie mieć 2 zwierzaki, można godzinami patrzeć co wyprawiają I naprawdę potrafią zajmować czas i głowę, a to pozwala zapomnieć o stresie. Spacerowanie z psem też może być pomocne. Dlatego zachęcam do zwierzaczków, szkoda, że nie każdy ma warunki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Idun
Dołączył: 26 Sie 2013
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:40, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Marzę o drugim kocie, ale niestety okazało się, że maż ma uczulenie . Naszej koty nie oddamy, nie wchodzi to w grę, ale wzięcie drugiej też nie. Chyba żeby oddać męża
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiwi
Dołączył: 06 Sie 2013
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:44, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
mnie najbardziej dobijają dźwięki moich jelit, jak to usłyszę to zaczynam wariować i to jest mój największy stresor, a większość z tych metod czyli medytacja, joga itd polega na wyciszeniu- dla mnie cisza to niepokój, tylko czekam kiedy jelita zaczną gadać
na początku choroby miałam nawet coś takiego, że jak siedziałam w swoim pokoju to żeby nie myśleć o jelitach i ich nie słyszeć zaczęłam słuchać radia, a przed snem oglądałam tv i tak zasypiałam, bo inaczej to się bardziej denerwowałam
ja zawsze lubiłam czytać książki, ale żeby to robić to muszę mieć spokój i ciszę i najczęściej czytałam leżąc na łóżku, a cisza+plus pozycja leżąca to moje jelita w takiej pozycji najgłośniej gadają, przelewanie bez końca noi nie mogę się skupić na książce :/
pieska mam i uwielbiam na nią patrzeć, jest taka pocieszna i śmieszna, ale już trochę stara, ja mieszkam w domu jednorodzinnym więc nie ma problemu, żeby pies pobiegał po podwórku bez smyczy i się wyszalał, a przy tym mój piesek to jest raczej z tych kanapowych- ona by tylko jadła i spała jeszcze jak mieliśmy 2 pieski, to ten drugi co zmarł był żywszy i sam ją podgryzał jak widział, że ona śpi albo jej przeszkadzał jakoś i one tak razem się bawiły, noi przez ten swój styl życia nie jest przyzwyczajona do spacerów, strasznie się ciągnie, nie idzie spokojnie, aż mi jej szkoda, bo potem wraca taka zmachana i tylko pije i jeszcze na dodatek jak tak ciągnie smycz to obroża jej się wbija i trochę ją uwiera itd, ale i tak ją kocham
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malditabruja
Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:25, 10 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
wiwi napisał: | mnie najbardziej dobijają dźwięki moich jelit, jak to usłyszę to zaczynam wariować i to jest mój największy stresor, a większość z tych metod czyli medytacja, joga itd polega na wyciszeniu- dla mnie cisza to niepokój, tylko czekam kiedy jelita zaczną gadać |
Zawsze uważałam, że joga jest do bani i że nie dla mnie. Wolałam coś przeciwnego, czyli ćwiczenia bardzo energiczne. Aż pewnego dnia doszłam do wniosku, że może mój upór oznacza, że to właśnie dla mnie. Co mi szkodzi spróbować? Przebić się przez tę niechęć i blokadę, ocenić dopiero po testowaniu? Medytację uważałam za głupią ;]
Spróbowałam, zmieniłam zdanie, ale byłam leniwa. 2 tygodnie bez jogi i medytacji - kolaps totalny.
Może właśnie potrzebujesz tego, przed czym się bronisz. Zamknąć się w łazience i pomedytować? Przecież tylko Ty słyszysz wtedy te jelita, niech szaleją. Może trzeba je, że tak powiem, nieco oswoić. Zachęcam, spróbuj. 30 dni z jogą czy medytacją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiwi
Dołączył: 06 Sie 2013
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:47, 10 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
nie wiem czy się przed tym bronię, chyba raczej brakuje mi cierpliwości ja z natury jestem raczej nerwowa i niecierpliwa, a jeszcze jak moje jelita zaczną gadać to już w ogóle wariuje
na razie staram się praktykować głębokie oddychanie, podobno pomaga się uspokoić ale słabo mi to wychodzi noi praktykę wdzięczności
w sumie to spróbuję, chociaż ostatnio to złapałam takiego lenia, że nic mi się nie chce, mogłabym tylko spać cały dzień i tyle, ale spróbuję mogłabyś podać z jakim programem Ty ćwiczyłaś, jakiś film czy cokolwiek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dolczi
Dołączył: 09 Lis 2013
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: Pią 23:36, 10 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Też jestem nerwus. I do tego przejmuje się wszystkim bardziej niż to warte. Przez to, że żyję w stresie spuchłam na twarzy, łydkach, brzuch mi wywaliło. Mi na stres pomaga odliczanie do 10 i ... moja fretka. Ona chyba wyczuwa moje nastroje bo wtedy jest chętna do zabawy i zawsze zrobi coś śmiesznego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malditabruja
Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:58, 11 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
wiwi napisał: | nie wiem czy się przed tym bronię, chyba raczej brakuje mi cierpliwości ja z natury jestem raczej nerwowa i niecierpliwa, a jeszcze jak moje jelita zaczną gadać to już w ogóle wariuje |
Jak czegoś brakuje, to właśnie warto odzyskać/wypracować
Medytacja?
[link widoczny dla zalogowanych]
Wygląda nudno i głupio. Ale daje efekty (sama nie wierzyłam).
Moja rada: zacząć od 3 minut. To zależy od ludzia, ale dla mnie np. na początku 3 minuty były nieznośne.
Polecam taką pozycję: [link widoczny dla zalogowanych] (plecki prosto). Pod tyłek twarde poduszki, albo książki - whatever.
Ten opis jest pomocny: [link widoczny dla zalogowanych]
Nie zrażaj się, że to zaczerpnięte z buddyzmu. Psychologia i psychiatria skutecznie korzystają z tego. Badań Ci teraz nie poszukam, bo nie mam siły W zasadzie wszędzie w literaturze polecają medytację.
Trochę jogi można sobie dostarczyć ćwicząc rytuały: [link widoczny dla zalogowanych] To, co o nich wypisują, to przesada, ale na pewno pomagają się rano obudzić, rozgrzać, dostarczają energii, świetnie działają na postawę/kręgosłup i oczywiście, jak to joga zmniejszają nerwowość
Dodam od razu, że ja bardzo byłam jodze i medytacji niechętna oraz miałam kolosalne problemy ze skupieniem, więc szło mi to strasznie topornie. Tak naprawdę co daje medytacja poczułam, jak przestałam medytować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek
Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:54, 04 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Polecam medytację oraz trening uważności.
Mam też jedno ćwiczenie relaksacyjne (wizualizacja+autohipnoza) bardzo skuteczne i odprężające, znajdę chwilę czasu to je opiszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalinkaa
Dołączył: 13 Lut 2015
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:46, 24 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Mnie to chyba najlepiej pomagają zakupy...nie wiem czy no. lubicie takie [link widoczny dla zalogowanych]?ja mam do nich straszną słabość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
prostownik
Dołączył: 15 Sty 2015
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 9:22, 22 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Jak się stresuję to oglądam głupie filmy :p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalinkaa
Dołączył: 13 Lut 2015
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:20, 13 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Podobno pływanie rozładowuje stras. [link widoczny dla zalogowanych]! może takie zajęcia na basenie raz czy dwa razy w tygodniu faktycznie pomogą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
prostownik
Dołączył: 15 Sty 2015
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 10:41, 16 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Ogólnie sport jest w stanie rozładować stres i to dosyć porządnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalinkaa
Dołączył: 13 Lut 2015
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:47, 24 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Może po prostu pomógłby trening? Co powicie na tenisa? [link widoczny dla zalogowanych] jaki sprzęt trzeba by zakupić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
prostownik
Dołączył: 15 Sty 2015
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 11:04, 03 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem nie warto kupować sprzętu do tenisa korty oferują swoje sprzęty, a większości sport nudzi się po kilku razach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aneczka
Dołączył: 11 Paź 2015
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:07, 05 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
na stres najlepszy jest sen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|