problemy z koncentracją

piffpaff

Nie za bardzo wiem w jakim dziale powinnam umieścić ten wątek, ale zaryzykuję tutaj Wink

Odkąd tylko pamiętam mam straszne problemy z koncentracją. Jedną stronę w książce mogę czytać 5x, a i tak nie będę wiedziała o co chodziło. Niestety do tego wszystkiego, jestem na bardzo wyczerpujących i trudnych studiach, muszę się uczyć praktycznie codziennie, nawet w wakacje, bo mam poprawki. W podstawówce i wczesnym gimnazjum byłam piątkową uczennicą, potem zaczęłam zauważać, że potrzebuję o wiele więcej czasu niż inne dzieci, żeby coś przeczytać/zrozumieć. W liceum zaczęła się dla mnie prawdziwa rzeźnia. Uczę się bardzo dużo, a efekty są mierne. W związku z tym mam dwa pytania:

1. Jakie badania powinnam zrobić? Morfologię mam praktycznie idealną, TSH i inne badania zlecone przez lekarza rodzinnego wyszły ok. Byłam nawet u psychologa i psychiatry, ale nic nie stwierdzili.

2. Czy ktoś ma jakiś pomysł jak mogłabym sobie pomóc doraźnie, przynajmniej na chwilę? Za miesiąc czeka mnie dramatycznie trudny egzamin, którego nie mogę zawalić. Może znacie jakieś suplementy, mniej lub bardziej naturalne, które mogłyby coś zdziałać? Dodam, że nie zauważam efektów po np. lecytynie i innych produktach dostępnych w aptece bez recepty.

opiotr

Ad.1. Zacznij się odżywiać zamiast się badać. Jak Będziesz szukać lekarze napewno coś znajdą ale widać niektórym odpowiada leczenie się zamiast bycie zdrowym.
Ad.2. Zacznij się odżywiać jedzeniem a nie szukasz suplementów i innych tabletek.

piffpaff

Ależ ja się zdrowo odżywiam i staram się być paleo, stąd moja obecność na tym forum. Jeśli nie suplementy to może właśnie jakieś produkty spożywcze?

Willow

Może zabrzmi to trochę banalnie, ale w moim przypadku pomogło wysypianie się. Wydawało mi się, że sypiam odpowiednio długo, ale jak sobie policzyłam, to wyszło 7-7,5 godziny i niedospanie kumulowało się z dnia na dzień. Kładąc się do łóżka trzeba wziąć pod uwagę, że nie od razu się zaśnie i najlepiej położyć się ok. 8,5 godziny przed pobudką. Do tego ważne jest, żeby kłaść się przed północą - MS wiele razy o tym pisała i niestety ma rację Sad

W weekendy wiadomo, że trochę później chodzi się spać, ale czytałam gdzieś, że różnica nie powinna wynosić więcej niż 2 godziny - i to też się u mnie sprawdza. Do tego dochodzi jakość snu - jeżeli przed zaśnięciem świadomie uspokoję się i rozluźnię, rano jestem bardziej wypoczęta. Przestrzegając tych zasad czuję się o wiele lepiej pod każdym względem, nie tylko w kwestii koncentracji. Wiadomo, że od czasu do czasu zarwę noc - impreza, ognisko itp., ale dbam o to, żeby odespać no i nie jest to codziennie.

piffpaff

Fakt, czasami śpię 2 godziny dziennie, a czasami 15, ale teraz w wakacje staram się wysypiać, jednak mimo to nie widzę poprawy mojej koncentracji Sad

aorta

Jesz odpowiednią ilość tłuszczy?
Ziółka indyjskie (np. ashwagandha itp.)?
Medytujesz?

opiotr

Willow

piffpaff

Tak, jem odpowiednią ilość tłuszczy. Dużo ryb, orzechów, mięsa. Ziółek nigdy nie próbowałam, ani nawet o nich nie słyszałam, warto?

aorta

Medytacja może namieszać? Ciekawe. Zwykła medytacja mindfulness na oddech jest bardzo pomocna w koncentracji. Ćwiczenia typu łamigłówki także. Sama medytacja po 10 minut dziennie dała mi bardzo dobre efekty.

Adaptogeny mogą namieszać, ale ja Holy Basil i Ashwagandhę wspominam jak zbawienie :>

Akurat ja z tłuszczy wolę olej kokosowy, oliwę, olej lniany, niewielką ilość orzechów oraz omega3 (ryby+suple). Boczek mnie średnio kręci. I na wymienionych przeze mnie tłuszczach czułam różnicę.

prostownik

Spróbuj któryś z preparatów, które są dostępne w aptekach.
Mnie one nie pomagają, ale może warto zastosować.

Natka

Co polecacie na poważne problemy z koncentracją?