Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
minimal
Dołączył: 03 Lis 2013
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:09, 22 Lis 2013 Temat postu: problem z nocnym wstawaniem |
|
|
Jako, że temat już założony to się pod niego podłączam. Nie wiem czy w dobrym dziale.
Od dłuższego czasu mam sny. I to dobrze, bo przez lata ich nie miałem i byłem strasznie zmęczony. Ale notorycznie budzę się w nocy między 2-3 i muszę iść do WC się wysikać, bo czuje, że jak tego nie zrobię to pęknę. Jak już się tam znajdę to okazuje się, że ciśnienie jest dość małe...
Później wracam do łóżka, bardziej lub mniej obudzony i dosypiam do 6 i wstaje.
Co zrobić żeby się nie budzić tzn. przespać te 8 godzin non stop. Dodam, że kładę się ok 22 a ostatni posiłek kończę ok 20. Problem z sikaniem pojawia się niezależnie od tego czy piję coś przed samym snem czy też nie.
Druga sprawa to martwi mnie małe ciśnienie . Wiem że to może brzmieć śmiesznie ale dziwi mnie to bo zawsze ciśnienie było...spore a teraz jakoś tak kiepsko.
Chyba się starzeje!
Czy ktoś miał podobny problem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kasu
Dołączył: 18 Wrz 2013
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śrem
|
Wysłany: Pią 23:34, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Jako kobieta w ciąży (nocne wstawanie na siku jest ciążową zmora ), mogę Ci doradzić co sprawdza się w moim przypadku. Niestety, nie picie przed samym snem to za mało, musisz ograniczyć ilość wypijanych płynów w ogóle wieczorem. Mnie to pomogło wreszcie się wyspać
Druga sprawa, to mogą być jakieś problemy z układem moczowym, jakiś przeziębiony pęcherz, te sprawy. Zrób sobie badanie moczu i będzie wtedy jasność w tej kwestii ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minimal
Dołączył: 03 Lis 2013
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:28, 25 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ok. Dzięki .
Zastosuje się do pierwszej rady.
Co do drugiej, to jej spróbuję jak pierwsza nie zadziała, bo tak naprawdę borykam się z tym problemem od dłuższego czasu i w międzyczasie jakieś badania moczu miałem. Krwi też. Nic nie wykazały (w sensie czegoś co mogłoby wskazywać na jakiś stan zapalny).
Dodam że nic mnie nie boli ale brak tego objawu niekoniecznie musi coś znaczyć...
Tak czy inaczej dzięki za odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|