Kompletny brak apetytu

opiotr

Nawet nie znam zasad paleo Smile

.
Wiem, że Biosłone jest odbierane przez wszystkich jak sekta, jednak na portalu i w książkach fajnie jest wszystko opisane w sposób 'nienaukowy'. Wszyscy widzą Biosłone przez pryzmat mikstury oczyszczającej (MO), że niby ma cuda robić... A na portalu jest jasno opisane, że podstawa to odżywianie i druga rzecz to odchorowywanie (co dla większości jest dziwne, żeby chorować...) oraz trzymanie się z dala od wszelkich ziół, suplementów i oczywiście leków. Mi się to podoba każdy sam jest lekarzem swojego ciała. W sumie to niczego się nie boję zjeść ale unikam zbóż. Jak sobie czasem zjem pierniki jakieś (czy ciasto u rodziców) to wiem, że na drugi dzień na kibelku zmarnuje sporo papieru a normalnie to mam jedną rolkę na ponad miesiąc czasu. To dla mnie najlepszy test co mi służy a co nie. Nie mówiąc, że pozbyłem się chyba wszelkich dolegliwości jak bóle kolan, kręgosłupa.
A żywienie optymalne pewnie niedługo odejdzie wraz z autorem... Nie liczę żadnych proporcji ale wziąłem od niego żeby żywienie było bliżej 'stołu' aniżeli 'pastwiska' a zwłaszcza 'korytka' - czyli takie pół na pół. Czyli w przeważającej większości mięso i tłuszcze. Takie żywienie spowodowało u mnie od razu więcej energii, kiedyś byłem cały dzień senny a teraz śpie normalnie tylko w nocy. Obfite śniadanie spokojnie mi starcza do obiado/kolacji no i polepszyło mi się krążenie. Zawsze byłem zmarzlakiem miałem zimne ręce i stopy a teraz już nie mam Smile

.

Tak dla odmiany to przechodziłem różne etapy: wypiekania swojego chleba na zakwasie, wegetariańskie żywienie, nawet kupiłem sobie wyciskarkę i przez pewien czas to samymi soczkami się prawie żywiłem, poszukiwania różnych tam cudownych roślinek jak spirulina, chlorella, ziarna kakaowca, srebro koloidalne, jagody goi i pewnie jeszcze bym się nawymieniał.
Można by pisać i pisać...

A.

Piotr - poczytałam trochę o tym biosłonym. Stosowałeś miksturę oczyszczającą? Były efekty?

opiotr

Stosuję już ponad 1,5 roku. Ja może nie mam żadnych efektów spektakularnych ale praca jelit jest idealna. A jak nie jest to też wiem dlaczego. I pewnie cała masa innych rzeczy by się znalazła do wymienienia co się poprawiło ale nawet mi się nie chce pisać Wink

Tylko polecam, żeby przeczytać całą wiedzę na portalu a najlepiej zakupić książki i przeczytać od deski do deski w innym wypadku, zapewne Będziesz kolejną osobą pokrzywdzoną, która będzie wszędzie rozgłaszać, że 'miksiurka mistrza' to głupota a on ma w tym interes, żeby potem leczyć poszkodowanych bioenergoterapią, czy tym podobne rzeczy...
Na forum bez podstawowej wiedzy nawet nie wchodź, bo też na pewno odejdziesz obrażona albo wyrzucona z poczuciem, że to sekta guru - Mistrza.

A.

Dzięki za radę, nie mam na to jakiejś wielkiej spiny na razie Wink

Zaciekawiłam się, bo chyba muszę nieco poprawić stan mojego układu trawiennego, choć jest coraz lepiej... Zaczęłam już tolerować kiszonki, więc super. Dokładne gryzienie też pomaga Smile