Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Immoral
Dołączył: 05 Sie 2013
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Nie 11:15, 18 Sie 2013 Temat postu: Co was sklonilo do przejscia na paleo? |
|
|
Jak w temacie.
Ja sie dlugo zastanawialam nad tym w koncu okazalo sie, ze 3 syte posilki bardzo pomogly mi w walce z kompulsami, jednak z czasem jak tak o tym czytalam, zaglebialam sie to glupio by bylo zignorowac ta wiedze....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wujek
Dołączył: 05 Sie 2013
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 16:24, 18 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Mnie skłoniły problemy trawienne. Kiedyś moja dieta opierała się w dużej mierze na cukrach - mleko, słodycze, chleby, bułki itp. Potem zaczęły się różne figo fago z jelitami. Trzeba było coś z tym zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GrassFed Beef
Dołączył: 04 Sie 2013
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 16:25, 18 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Byłem bardzo skeptyczny kiedy pierwszy raz trafiłem na artykuły o paleo, po przeczytaniu pomyślałem że w ogóle jest bez sensu i odstawiłem ...Ale życie idzie w kółko ...Po męczących treningach ,3-4 posiłkach dziennie, ogromnej ilości zjedzonych węglowodanów na przetrwanie ogarnęła mi apatia do wszystkiego..nie wiedziałem gdzie się podziać . A tutaj Mark Sisson ze swoim Primal Blueprint i życie nabrało smaku) Tak mi to wciągnęło że już od dwóch lat nie odpuszcza ....mi się tak wydaję że wcześniej czy później wszyscy docierają do prawdy( do paleo))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MS
moderator
Dołączył: 30 Lip 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:18, 18 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ja też pamiętam jak poczytałam o paleo i stwierdziłam, że kolejna durna dieta...nawet nie wczytując się o co chodzi
Po jakimś czasie znów trafiłam na jakieś informacje o paleo ze stron o treningach i zagłębiłam się w temat. Od jakiegoś czasu nie byłam fanką zbóż, jadałam głównie ryż wtedy, ale wciąż było sporo nabiału w mojej diecie i nigdy nie byłam syta. I jakoś leci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiwi
Dołączył: 06 Sie 2013
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:33, 18 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
zdecydowanie problemy trawienne, nie wiem czy gdyby ich nie było to wciąż żyłabym w tym zakłamanym świecie tzw. zdrowego jedzenia czyli mistrzowska owsianka na śniadanie, pełnoziarniste makarony i chlebki itd.
w sumie to ostatnio mam takie wrażenie jakbym żyła w jakimś matrixie ;d i dopiero teraz znalazła się w tym normalnym świecie, jak patrzę na to, co ludzie jedzą i co nam media wmawiają jako zdrowe to aż mi przykro i nie chodzi tu tylko o jedzenie, ale też o koncerny farmaceutyczne jak z jednej choroby się leczy drugą i tak w kółko
czasem mam żal do siebie, do Boga, do rodziców, do całego świata dlaczego akurat to ja jestem chora i nie mogę jeść tak jak wszyscy- normalnie, ale czy to jest właśnie normalnie? czasem jestem zła za wiedzę którą posiadam, bo z taką wiedzę ciężko jest zjeść coś zakazanego wiedząc jakie to niesie ze sobą konsekwencje
a tak w ogóle to wierzę w przeznaczenie i myślę, że tak po prostu musiało być, najpierw trafiłam na forum dot zjd, potem na blog MS, a potem to już samo poleciało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 07 Sie 2013
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 6:05, 19 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim problemy jelitowe. U mnie przechodzenie na paleo odbywało się stopniowo. Najpierw wczytywałam się w Lutza i Kwaśniewskiego. Ale to nie było, wyrzucenie nabiału pomogło o wiele bardziej niż glutenu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiwi
Dołączył: 06 Sie 2013
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:26, 24 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
MS napisał: | Ja też pamiętam jak poczytałam o paleo i stwierdziłam, że kolejna durna dieta...nawet nie wczytując się o co chodzi
Po jakimś czasie znów trafiłam na jakieś informacje o paleo ze stron o treningach i zagłębiłam się w temat. Od jakiegoś czasu nie byłam fanką zbóż, jadałam głównie ryż wtedy, ale wciąż było sporo nabiału w mojej diecie i nigdy nie byłam syta. I jakoś leci |
MS ja myślałam, że u Ciebie też problemy trawienne, że po operacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qjava
Dołączył: 26 Sie 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Pon 21:21, 26 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Hej, jestem tu nowa i mam nadzieję, że zostanę na dłużej to mój pierwszy post
przerabiałam w życiu różne diety, najdłużej katowałam się Dukanem, ale też przez jakiś czas się głodziłam aż dotarłam do 48kg przy wzroście 180cm. To było 4 lata temu, ale cały czas mam problemy z odżywianiem i rozsądnym podejściem do jedzenia. Ponadto teraz jestem na Malcie i tutejsze jedzenie absolutnie mi nie służy - sam biały chleb i pastizzi, czyli ciasto francuskie z serowym nadzieniem. Gdy tu przyjechałam brałam tabletki przeciwalergiczne od dermatologa, bo jestem wrażliwa na alergeny wziewne, więc wiosną i latem różne dziwne rzeczy dzieją mi się na skórze. Kiedy zapasy leków mi się skończyły zaczęłam się coraz gorzej czuć z powodu zaburzeń gastrycznych - na zmianę wzdęcia, biegunka i zaparcie. Zaczęłam podejrzewać u siebie jakieś alergie pokarmowe, które w Polsce nie dawały o sobie znać, bo jedzenie u nas na prawdę jest o wiele mniej przetworzone niż na Malcie i w momencie odstawienia leków antyhistaminowych uaktywniły się. Zaczęłam czytać o glutenie, trafiłam na blog Tłuste Życie i oto jestem tu dziś pierwszy raz w życiu jadłam "żywy" kokos w rozłupaniu pomógł mi współlokator rzucając z balkonu o chodnik przed domem pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ruda
Dołączył: 05 Sie 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:56, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Przyuważyłam na babskim forum w dziale ,,dietetyka'' Poczytałam, stamtąd zawędrowałam na bloga i oto jestem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adrian
Dołączył: 05 Sie 2013
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 22:50, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ja miałem też epizod z zaburzeniami odżywiania.. Przy 180 cm ważyłem 56 kg. Od stycznia się ogarnąłem dzięki blogowi prowadzonemu przez MS. Staram się jeść paleo, jedynym odstępstwem są sery pleśniowe i twarde/żółte, którym nie mogę się oprzeć Od razu zauważyłem poprawę, więcej energii, zaczęły przybywać mięśnie i ogólnie lepiej się czuję. Nie mam anemii, włosy i skóra są w dużo lepszym stanie i waga coraz wyższa - już prawie 64 kg! Jedynym problemem są spotkania w większym gronie, ale o tym pisałem już gdzieś indziej Można powiedzieć, że paleo i blog tłuste życie uratował mój żywot!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idun
Dołączył: 26 Sie 2013
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:09, 28 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Witajcie. Ja zaczęłam się odchudzać jako nastolatka- oczywiście w jedyny słuszny sposób- mało jeść i więcej się ruszać- byłam młoda i zdrowa, to 16 kg zleciało nawet nie wiem kiedy. Potem waga zaczęła rosnąć mimo ciągłe diety- doszły do tego kompulsy, bo ile można nie jeść i nie chudnąć? W ten sposób w ciągu jakiś 10 lat dorobiłam się dodatkowych 30kg. Jadłam mało, chudo, a cały czas byłam chora, nieszczęśliwa i coraz grubsza. Schudłam 20 kg 3 lata temu- dzięki diecie Dukana. To ciągle nie było to, bo podczas diety miałam straszne ciągoty do niedowolnych rzeczy, zdrowa do końca tez nie byłam. Ale dało mi to do myślenia- że jednak dogmat bilansu kalorycznego nie jest prawdziwy. Zaczęłam szukać, czytać, eksperymentować z dietami. Chciałam znaleźć sposób odżywiania, który mi będzie pasował, a na którym w końcu nie będę tyć. Przez 3 miesiące przerabiałam Montignacka- pierwszy raz od wielu lat zaczęłam jeść spore ilości produktów zbożowych- i się zaczęło... potworne bóle brzucha, wizyty w toalecie po 6 razy dziennie- i to nie była biegunka. Jedzenie wychodziło ze mnie w takiej formie jak weszło. Dało mi to do myślenia, że przecież problemy z jelitami to ja miałam zawsze- ustąpiły na Dukanie, kiedy w ogóle nie jadłam zbóż. Do tego przeczytałam Taubesa, Lutza i Atkinsa- i przestałam się bać tłuszczu Paleo do końca nie jestem- jem trochę nabiału,głównie sery, ale nie piję już litrami mleka, jogurtów i wykluczyłam chudy twaróg. jem tłusto jakoś tak od maja, czuję się lepiej- fizycznie i psychicznie, mam więcej energii. Ale nadal powoli tyję co mnie bardzo martwi, pogorszyła mi się tez cera- jest bardzo tłusta. Do tego pojawił mi się spory trądzik na plecach- od jakiegoś czasu suplementuję się tranem, ostropestem, może to jest efekt detoksu, może to przejdzie, ale sama już nie wiem:(
Powinnam jeszcze napisać o najważniejszym- Po włączeniu większej ilości tłuszczu do diety przeszła mi ochota na słodkie- nie muszę walczyć cały czas ze sobą, nie myślę obsesyjnie o ciasteczkach, w sklepie nie dostaję ślinotoku Czuje , że pozbyłam się mojego najgorszego demona. Kto by pomyślał, że to takie proste.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Idun dnia Śro 9:14, 28 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
BOB
Dołączył: 26 Sie 2013
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:44, 03 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim skłonił mnie trądzik, a kiedy zacząłem "bliżej" poznawać swój organizm to zauważyłem że mój system trawienny też w najlepszym stanie nie jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
panna migotka
Dołączył: 13 Cze 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:04, 13 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Hej. Dziękuję za przyjecie do grupy mam insulinoopornosc. I wlasciwie nie wiem co dalej. Czy paleo jest dla mnie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
prostownik
Dołączył: 15 Sty 2015
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 12:05, 21 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Chęc poprawy własnego samopoczucia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|