Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
natalia
Dołączył: 05 Sie 2013
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:28, 02 Wrz 2013 Temat postu: Brak apetytu |
|
|
Chciałabym prosić Was o radę dotyczącą tego, jak radzić sobie z brakiem apetytu, któremu towarzyszy jednak głód. Chodzi mi o sytuację, w której mam wszelkie objawy głodu, źle się czuję nie jedząc zbyt długo, ale na myśl o przeżuwaniu i połykaniu jedzenia mam gulę w gardle. Miałam ostatnio ciężki okres, zmarła bliska mi osoba i od tego zaczęły się te problemy. Powinnam jednak jeść sporo, bo nie dość, że źle się czuję, kiedy zjem za mało, to w dodatku odkąd parę miesięcy temu przeszłam na paleo zrzuciłam koło 9kg, w ostatnim tygodniu po wspomnianym wydarzeniu jadłam byle co i myślę że straciłam kolejny 1-2kg (boję się już wchodzić na wagę), i mam już kilka kg niedowagi, muszę więc zatrzymać to chudnięcie i przede wszystkim zregenerować organizm, bo po tym tygodniowym jedzeniu śmieci czuję się wyczerpana, bez energii i najchętniej tylko bym spała (przyczynia się też do tego psychika, ale mam też silne uczucie głodu i czuję, że to jest głównym powodem złego samopoczucia fizycznego). Co zrobić, żeby sobie pomóc? Jak wpakować w siebie wystarczającą ilość kalorii i dostarczyć sobie niezbędnych wartości odżywczych, kiedy każdy kęs to męczarnia? Jestem już załamana tym, że tyle schudłam i nie wiem, co robić, żeby mój organizm znów miał ochotę na jedzenie. Może ktoś z Was borykał się z podobnym problemem i zna jakieś rozwiązanie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Arik
Dołączył: 05 Sie 2013
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto krasnoludków
|
Wysłany: Pon 21:30, 02 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Jeśli patrzysz na samą ilość kalorii, to dodatkowe tłuszcze będę dobre (np. czekolada kokosowa), suszone owoce czy orzechy. Małą ilością potrafią zrobić dużą różnicę zarówno w ilości kalorii jak i składników odżywczych, w dodatku są smaczne - a chyba o to chodzi iż skoro masz objawy jadłowstrętu i ciężki czas po utracie bliskiej osoby, to ciężko nagle dużo więcej zjadać... Poszukałabym w tym kierunku, jedzenia które ma w małej ilości dużą wartość odżywczą.
Zawsze gdy zjadam za mało danego dnia, to ratuję się wieczorem czekoladą kokosową albo czymkolwiek tłuściejszym. Czekolada rozpuszcza się wolno, nie wymaga gryzienia, etc. i to też swoje robi... trzeba odszukać stracony komfort z jedzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
natalia
Dołączył: 05 Sie 2013
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:50, 04 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za pomoc i przepraszam, że z opóźnieniem.
Z moim apetytem jest już dużo lepiej, a w najtrudniejszych chwilach uratowała mnie taka "paciaja" z mleka kokosowego zmiksowanego z bananem i np. brzoskwinią, do tego jeszcze wkrojony banan, migdały i polewa czekoladowa z kakao, miodu i oleju kokosowego. Bomba kaloryczna, dzięki której w krótkim czasie odzyskałam 2-3 stracone kilogramy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minimal
Dołączył: 03 Lis 2013
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:13, 04 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Jak Arik,
Orzechy laskowe 640 kcal/100g
Orzechy włoskie 645 kcal/100g
Migdały 572 kcal/100g
Ze swojej strony polecam czekoladę własnej roboty.
Potrzeba 200g masła, 6 łyżek kakao, 150 g wiórków kokosowych i 1-3 łyżek miodu (wedle uznania). Masło wrzucasz do rondla i grzejesz, jak się rozpuści to dodajesz kakao. Mieszasz aż nie będzie grudek. Dodajesz wiórki i znów mieszasz. Na końcu miód i znów mieszasz. To co powstanie wrzuć do foremek i włóż na jakiś czas do zamrażarki.
Taka porcja starcza mi na kilka dni;-)
3maj się
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez minimal dnia Pon 18:14, 04 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
natalia
Dołączył: 05 Sie 2013
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:29, 04 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuję! Jutro robię czekoladę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makarta
Dołączył: 28 Sty 2016
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bolęcin
|
Wysłany: Wto 10:45, 09 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Myślę, że jest to początek anoreksji, warto udać się do lekarza!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
prostownik
Dołączył: 15 Sty 2015
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 11:41, 15 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Głód przy braku apetytu? Pierwsze słyszę o czymś takim...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makarta
Dołączył: 28 Sty 2016
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bolęcin
|
Wysłany: Czw 12:11, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Głód to odpowiedź żołądka na zbyt wielką ilość kwasów. Jest to pewien rodzaj bólu, przypominający ssanie.
Apetyt to natomiast chęć jedzenia, ale nie w celu zaspokojeniu głodu, ale jedzenia jako przyjemności.
Obie te rzeczy się nie wykluczają wzajemnie. Są to typowe w przypadku anoreksji objawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MarysiaKonopnicka
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Nie 22:40, 21 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Makarta napisał: | Głód to odpowiedź żołądka na zbyt wielką ilość kwasów |
Ciekawa sprawa, myślałam, że raczej mamy wrażenie głodu gdy żołądek zmniejsza się do pewnych rozmiarów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kitkux
Dołączył: 05 Sty 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 12:05, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Ja mam to samo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|