IF (z ang.: intermittent fasting)

Immoral

W swiecie paleo bardzo popularny sposob na zbicie BF, czyli ogolnie celow redukcyjnch.

Tutaj artykul po polsku: [link widoczny dla zalogowanych]

Ode mnie pare slow... na cele redukcyjne bardzo skuteczny sposob, ja nie mialam zadnych problemow z koncentracja, slabnieciem, ale to jest chyba jedna zaleta. Po miesiacu, bylam TAAAAAAAAKAAAA glodna, naprawde. Wracalam, ze szkoly to jadlam i jadlam. Przyczyny byly pewnie dwie: za malo kcal i problem ze spalaniem tkanki tluszczowej. Nad obiema punktami mozna popracowac, ale te porcje (u mnie 1000kcal/posilek) byly takie ogromne, ze nawet ja-glodomor, po posilku czylam sie przejedzona i pelna, co nie bylo mile.

A.

Ale z jakiej szkoły wracałaś? Bo IF jest dla zdrowych dorosłych. Ja jestem wielką fanką tej metody, jednak trzeba ją stosować bardzo rozważnie, żeby się nie wygłodzić właśnie.

Martyna

Immoral

17 lat mialam, to ze za mloda bylam to ja wiem, ale niestety o wiele glupsze rzeczy sie robilo Sad

Jadlam 2000kcal, o 14:00 pierwszy i o 20:00 drugi, wiec okno 18h. Jesli chodzi o redukcje to na mnie to dzialalo az za dobrze, ale mowie - to ma wiecej wad niz zalet wg. mnie. Trzeba miec mega ulozony rutynowy plan dnia, hormony szaleja, bo to jednak nie jest zjedzenie sniadania pozniej, tylko zaczecie od obiadu. Pozostaje jeszcze punkt w stylu wyjazd na pare dni... tak o sobie zrezygnowanie z IF (przynajmniej u mnie) nie jest przyjemne.

A.

Cóż, wyobrażam sobie, że w wieku 17 lat (u dziewczyny jeszcze) to IF potrafi nabałaganić z hormonami straszliwie.

I trzeba też zaznaczyć, że IF nie jest dla wszystkich. Dlaczego ja stosuję IF, choć trudno mi wytrzymać 24 h bez jedzenia (stosuję metodę Brada Pilona)? Bo głęboko wierzę w całą filozofię poszczenia. Od korzyści zdrowotnych, po taki głębszy, nieco bardziej duchowy wymiar.

Sądzę, że jeśli ktoś - tak jak ja - identyfikuje się po całości z IF, to powinien próbować (ja próbuję, dawno nie dałam rady pełnym 24 h).

Źle się czujesz na IF? Ideologia do ciebie nie przemawia? To nie stosuj. Jest dużo innych sposobów na zdrowie.

Adrian

Spotkałem się z dziwna tezą, że osoby z uzależnieniem od jedzenia mogą leczyć się poprzez IF, a mianowicie dzięki tej metodzie od nowa uczą się co to znaczy być głodnym. Nie wiem trochę co o tym myśleć..

A.

To prawda. Przynajmniej u mnie tak było. Świadomość, że ten "straszliwy" głód minie za jakieś pół godziny (albo jak wypijesz szklankę wody/ herbatę) bardzo pomaga.

IF uczy jeść, kiedy jest się naprawdę głodnym.

Honorata

A moglabym prosic o przykladowy jadlospis podczas stosowania IF?

Martyna

A.

Otóż proszę bardzo, nie jest to specjalnie skomplikowane Very Happy

Obecnie jestem przed gastroskopią i pobraniem wycinka jelit w celu ustalenia nietolerancji na gluten, więc zajadam się tym glutenem (co dobrze mi nie robi), ale już tylko parę dni, więc będzie ok.

Jak wspominałam, stosuję system Brada Pilona, który polega na 1 - 2 24 godzinnych postach w tygodniu. Ja poszczę raz w tygodniu, bo ćwiczę.

Wygląda to tak: jeśli normalnie jem posiłki mniej więcej o 9.00, 13.00, 17.00 i 21.00, to w czwartek jem ostatni posiłek ok. 16.00 (tak mi łatwiej, choć mogłabym i o 17.00), a następny posiłek jem o 16.00 w piątek.

Ot i cała filozofia. Godziny postu można ustawiać wedle życzenia, jeden woli zjeść śniadanie, a potem nic do następnego śniadania, ja wolę rano nic nie jeść, stąd ostatni raz jem po południu, a potem następnego dnia o tej samej porze.

IF służy ograniczeniu kalorii, ważne więc, żeby nie stosować go razem z restrykcyjną dietą.

Martyna

A.

W tej chwili żadne, bo musiałam zająć się problemami trawiennymi Wink

i całe IF szlag trafił, ale to sprawa w ostatnich dwóch miesiącach.

Wcześniej, po pewnym etapie eksperymentów, zaobserwowałam owszem, spadek wagi, ale też "wysmuklenie", co zauważyli moi znajomi.

Z własnego doświadczenia powiem też, że nie należy się "zachłysnąć" szybkimi efektami i próbować wprowadzać zbyt częstych postów!

MS

Ja powiem tak: nie jestem za IF, mimo że praktykowałam z rok czasu. Nie dla kobiet i nie dla większośći ludzi. Dlaczego?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

IF budzi wątpliwości odnośnie wpływu na system endokrynologiczny i reakcji hormonalnej jaką generuje. Dotyczy to zwłaszcza kobiet. Była mowa już o m.in. zaburzeniach miesiączkowania, spadku libido, wzrostu niepokoju i zmniejszonej tolerancji na stres czy napadów kompulsywnego jedzenia. Badanie poniżej dotyczy postu co drugi dzień z małym posiłkiem w środku tego dnia. W efekcie po 4 tygodniach zaobserwowano spadek o 28% hormonu LH, który jest kluczowy dla prawidłowego cyklu hormonalnego. Ponadto kolosalny wzrost estradiolu u kobiet, co prowadzi do przewagi estrogenowej (estrogen/progesteron). Czynnik odpowiedzialny za płodność kobiet spadł o 73%. Dodatkowo hormon związany z uczuciem głodu i sytości czyli leptyna był wydzielany o 14%, a testosteron u mężczyzn spadł aż o 44%!
Na plus odnotowano spadek tkanki tłuszczowej oraz poprawę profilu cholesterolowego. IF jako metoda redukcji jest oczywiście skuteczny, ale coś za coś.

[link widoczny dla zalogowanych]

Idea IF jest bez zarzutu, sporo mężczyzn ma swietne efekty, sporo kobiet również w początkowej fazie, ale w swiecie w jakim wiekszosc z nas funkcjonuje to moze byc o krok za duzo.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja polecam pocztytac co kobiety pro mowia na ten temat [link widoczny dla zalogowanych]

Ale polecialabym IF osobom niekatywnym, ktore maja malo stresorow w zyciu i chca zmienic kompozycje ciala.

A.

Nie no, sorry? Post co drugi dzień? Gdzie tu do IF? To żadne IF, to głodzenie się, a to oczywiście jest złe.

neitka

a ja mam takie pytanie - a jak z tego 'wyjść'? Post raz - dwa razy w tygodniu nie wydaje mi się być głupi, tym bardziej, że ja z tych, co to mają problem z odczuwaniem głodu - w sensie już tego uczucia nie pamiętam za bardzo, zanim przyjdzie, mam już coś w żołądku Smile

No i marzy mi się pozbycie się jeszcze 3-4% tłuszczu, ale jak wyjść z IF, żeby tego z powrotem nie zyskać z nawiązką? Czy w takiej formie typu 1-2 w tyg. nie ma w ogóle potrzeby planowania kończenia diety, tylko wracasz na normalne paleo?