niki777
Dołączył: 18 Gru 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:51, 18 Gru 2015 Temat postu: Brać leki hormonalne czy leczyć się naturalnie? |
|
|
Cześć.
Jestem w tej chwili tak jakby na rozdrożu i nie wiem jaką decyzję podjąć, dlatego postanowiłam tutaj napisać, bo każda opinia, czy porada ułatwi mi podjęcie decyzji.
Otóż moja sytuacja wygląda tak: Mam 21 lat, od 8 lat walczę z naprawdę ciężkim trądzikiem. Przez te wszystkie lata chodziłam do różnych dermatologów, którzy przepisywali mi najpierw kremy i maści, suplementy diety, później antybiotyki (m.in. Tetralysal czy Azycynę), a kiedy to nie działało 3 lata temu przeszłam kurację Izotekiem. Po której przez pół roku mogłam cieszyć się ładną cerą, ale po tym czasie trądzik zaczął powracać i aktualnie znowu przybrał silną formę. Zrezygnowana stwierdziłam, że jeszcze raz spróbuję i 2 miesiące temu wybrałam się do dermatologa, który dał mi skierowanie do szpitala i który postanowił poddać mnie różnym badaniom. Po pobycie w szpitalu okazało się, że jedyne, co nie jest w normie to podwyższona ponad normę prolaktyna i DHEA-S. Dlatego też dostałam skierowanie do endokrynologa. Poszłam do niego i okazało się, że podejrzewa on u mnie PCOS. Dostałam skierowania na badania krwi, które mają to potwierdzić, ponieważ po usg okazało się, że mam powiększone jajniki. Lekarz powiedział mi, że jeśli potwierdzi się, ze jest to PCOS, to włączy mi leczenie hormonalne i antykoncepcje.
I tutaj pojawia się problem dla mnie, ponieważ po przeczytaniu wielu forów i artykułów mam sceptyczny stosunek i do ingerowania w organizm poprzez tabletki hormonalne i antykoncepcje. Po prostu się tego boję, nie chcę destabilizować mojego organizmu sztucznymi hormonami, nie wspominając już o skutkach ubocznych. Czytałam też o naturalnych sposobach radzenia sobie z PCOS i o naturalnym uspokojeniu i wyrównaniu hormonów w organiźmie. Z drugiej jednak strony endokrynolog zapewnił mnie, że po tym, jak włączymy tabletki, trądzik zniknie mi całkowicie po jakiś 2 miesiącach. A ponieważ psychicznie sobie z tym nie radzę bardzo chciałabym pozbyć się tego trądziku jak najszybciej.
Stąd moje pytanie. Co o tym sądzicie? Czy przynajmniej przez jakiś czas przyjmować te tabletki, czy lepiej spróbować leczyć się na własną rękę?
Biorąc pod uwagę fakt, że naprawdę nie mam siły na kolejną długą walkę z trądzikiem, ponieważ ledwo codziennie mogę sobie spojrzeć w twarz, na widok kosmetyków, którymi maskuję te wszystkie niedoskonałości robi mi się niedobrze i ponieważ nie chcę malować się codziennie żeby móc czuć się swobodnie nie wychodzę z domu i nie chodzę na imprezy, ograniczyłam kontakty towarzyskie do minimum.. Po prostu jestem już tym wszystkim naprawdę zmęczona i proszę o porady.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|